« 1 Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy 2 i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon».
Mt 2, 1-2
„Gdzie to jest?” – to jest pytanie, które prowadzi do poszukiwania. Od zawsze… czuliśmy się w towarzystwie Mędrców w tym poszukiwaniu „Tego, który się narodził”. Skoro już się narodził, to kwestia odkrycia dokładnie, gdzie można Go znaleźć. To poszukiwanie sprawia, że stajemy się pielgrzymami, ludźmi w drodze… Gdzie narodził się Pan, którego potrzebuję i chcę znaleźć teraz? Droga dokonuje się w odkryciu miejsca „gdzie” urodził się król, a król rodzi się tam, „gdzie” ta droga prowadzi. „Gdzie” człowieka jest Bogiem, ponieważ „gdzie” „Boga z nami” jest człowiek. Ewangelia ukazuje nam to miejsce: w Betlejem w Judei, w czasach Heroda. Ewangelia wskazuje nam to w bardzo precyzyjnej rzeczywistości; tutaj znajdujemy ważną wskazówkę: nie odnajduję Pana poza konkretną historią, moją konkretną historią, ale w moim życiu, miejscem narodzin Bożego Dzieciątka jest moje serce.
Jezu, Ty uczyniłeś z konkretu życia miejsce swojego mieszkania: „stałeś się ciałem”, uczyniłeś siebie „słabością”. Pomóż mi rozpoznać Ciebie w tym „ciele”, w moim „ciele”!
Głos papieża Franciszka
„Życie chrześcijańskie jest nieustanną drogą, zbudowaną z nadziei, złożoną z poszukiwań; drogą, która, podobnie jak Mędrców, trwa nawet wtedy, gdy gwiazda na chwilę zniknie z pola widzenia. Na tej drodze są też pułapki, których należy unikać: powierzchowna i światowa gadanina, która spowalnia tempo; paraliżujące kaprysy egoizmu; dziury pesymizmu, które są pułapką dla nadziei. Te przeszkody blokowały uczonych w Piśmie, o których mówi dzisiejsza Ewangelia. Wiedzieli, gdzie jest światło, ale się nie ruszyli z miejsca. Kiedy Herod ich zapytał: „Gdzie narodzi się Mesjasz?” – „W Betlejem!”. Wiedzieli gdzie, ale nie ruszyli się. Ich znajomość była daremna: wiedzieli wiele rzeczy, ale wszystko to na próżno. Nie wystarczy wiedzieć, że Bóg się narodził, jeśli się nie zrobi Bożego Narodzenia, z Nim w sercu. Bóg się narodził, tak, ale czy narodził się w twoim sercu? Czy narodził się w moim sercu? Czy narodził się w naszym sercu? Wówczas znajdziemy Go, jak Mędrcy, z Maryją, Józefem, w stajni”. (ANGELUS 6 stycznia 2017)
Komentarz: s. Monika Gianoli FMA
Tłumaczenie: s. Elżbieta Bartkowska FMA
Dom modlitwy San Biagio www.sanbiagio.orginfo@sanbiagio.org