Dane kontaktowe
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki
inspir_spot_z_slowem
is singular
Spotkanie ze Słowem
5 czerwca 2023
Poniedziałek, św. Bonifacego, Biskupa i Męczennika
 SŁOWO DNIA

Jezus zaczął mówić w przypowieściach [do arcykapłanów, uczonych w Piśmie i starszych]: 1 «Pewien człowiek założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał tłocznię i zbudował wieżę. W końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. 2 W odpowiedniej porze posłał do rolników sługę, by odebrał od nich część należną z plonów winnicy. 3 Ci chwycili go, obili i odesłali z niczym. 4 Wtedy posłał do nich drugiego sługę; lecz i tego zranili w głowę i znieważyli. Posłał jeszcze jednego, tego zabili. I posłał wielu innych, z których jednych obili, drugich pozabijali. 6 Miał jeszcze jednego, ukochanego syna. Posłał go jako ostatniego do nich, bo sobie mówił: „Uszanują mojego syna”. 7 Lecz owi rolnicy mówili nawzajem do siebie: „To jest dziedzic. Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo będzie nasze”. 8 I chwyciwszy, zabili go i wyrzucili z winnicy. 9 Cóż uczyni właściciel winnicy? Przyjdzie i wytraci rolników, a winnicę odda innym. 10  Nie czytaliście tych słów w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. 11 Pan to sprawił i jest cudem w oczach naszych». 12 I starali się Go ująć, lecz bali się tłumu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim powiedział tę przypowieść. Zostawili więc Go i odeszli.

Mk 12, 1-12


Przypowieść opowiedziana przez Jezusa w dzisiejszej Ewangelii wyjaśnia samą siebie przede wszystkim już na początku. Człowiek sadzi, ogradza, kopie, buduje, dostarcza, wszystkie działania odnoszą się do właściciela winnicy. Większość prac wykonał on sam. Robotnicy nie sieją, nie ogradzają, nie kopią, nie budują, nie niszczą, tylko uprawiają. Zasadniczo nasze istnienie jest reprezentowane przez winnicę; nie dajemy jej sobie sami, nie stwarzamy jej, nie pragniemy jej jako pierwsi, nie sprawiamy, że posiadanie jej jest możliwe, ale otrzymujemy ją w darze, jest nam powierzona. I nawet jeśli Mistrz zostawia ją w naszych rękach, robi to z dwóch wielkich powodów: chce nam zaufać i powróci.

Tylko ci, którzy nam ufają, mogą zostawić ważne rzeczy w naszych rękach. Tylko ci, którzy naprawdę nas kochają, wracają, abyśmy my nie utknęli w logice winnicy, przypominając nam, że nie musimy brać na siebie ciężarów Gospodarza, ale ciężary tych, którzy są wezwani do współpracy. Co więcej, sługa, którego Pan wysyła, aby zapytać o winnicę, jest również postrzegany jako groźne ostrzeżenie. Zawsze czujemy się zagrożeni ze strony tych, którzy każą nam się rozliczyć z tego, co zrobiliśmy, z tego, czym byliśmy, z tego, co osiągnęliśmy. W końcu przekonujemy się, że bycie wolnymi oznacza tyle, że nie musimy zdawać sprawy przed nikim. Ale wolność polega na tym, by być sobą, pamiętając jednak, że nawet jeśli staniemy się najważniejszymi ludźmi na świecie, nie staniemy się Panami życia i w końcu będziemy musieli oddać i rozliczyć się z tego, co zostało nam powierzone. Bawiąc się w bycie gospodarzami, ryzykujemy stawaniem  się agresywnym, aż do pozbycia się „syna Gospodarza”, a to ulubione oszustwo diabła.

Niech święty męczennik Bonifacy wstawia się za nami, Panie, abyśmy niewzruszenie strzegli i odważnie wyznawali wiarę, której nauczał słowem i poświadczył krwią.

Głos teologa

Czym jest nasze życie? Winnicą, której nie zasadziliśmy, ale która w akcie zaufania ze strony właściciela została nam powierzona. Poczucie panowania nad własnym życiem oznacza zapomnienie, że nikt nie dał sobie sam życia, a nawet jeśli zarządzamy nim tak, jak uważamy za najlepsze, przyjdzie dzień, w którym musimy rozliczyć się z tego, jak o nie zadbaliśmy.
(Papież Franciszek)

Komentarz: ks. Maurizio Lollobrigida SDB
Tłumaczenie: s. Elżbieta Bartkowska FMA

Dom modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org  info@sanbiagio.org

PRZYJACIELE I SŁUDZY SŁOWA

Archiwum

INFOSFERA
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki