Dane kontaktowe
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki
inspir_spot_z_slowem
is singular
Spotkanie ze Słowem
21 stycznia 2023
Sobota, wspomnienie św. Agnieszki, Dziewicy i Męczennicy
SŁOWO DNIA

20 Potem przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. 21 Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów».

Mk 3, 20-21


„Odszedł od zmysłów”. Ile razy słyszymy lub używamy tego wyrażenia, mniej lub bardziej zgodnego z prawdą, przypisywanego ludziom, którzy nie są zdolni do rozumowania, do panowania nad sobą z powodu silnych emocji, gniewu, ludzi, którzy wypowiadają ostre słowa, gniew. Dzisiaj słyszymy to zdanie przypisywane Jezusowi, werset mówi o takim tłumie, który nie pozwalał Jezusowi i Jego uczniom nawet zjeść. O kimś, komu udaje się przykuć uwagę tłumu tak dużego, jak można pomyśleć lub powiedzieć, że oszalał? A jeśli On odszedł od zmysłów, kim jest ten tłum? Niektóre poprzedzające wersety, które słyszeliśmy w czwartek, mówią: „Rzeczywiście uzdrowił wielu, tak że wszyscy, którzy mieli jakieś dolegliwości, rzucali się na Niego, aby Go dotknąć. Duchy nieczyste, gdy Go zobaczyły, rzuciły się do Jego stóp, krzycząc: „Ty jesteś Synem Bożym!”. Uzdrawia chorych i wypędza demony. Gdzie więc jest Jego szaleństwo? Czy może przez szaleństwo można czynić cuda i uzdrawiać opętanych?

Z pewnością ci biedni uczniowie nie wiedzieli, jak się zachować, skoro Jezus mówił i czynił rzeczy, do których nikt nie był przyzwyczajony ani widzieć, ani słyszeć; musieli nieustannie usprawiedliwiać Jego słowa i czyny, ale On nie przejmował się tym, bo był ponad tym wszystkim, bo był dogłębnie wolny, nie rozsiewał ludzkich plotek, ale kontynuował swoją misję, realizując projekt Ojca. Tak, można wtedy powiedzieć: Jezus „odszedł od zmysłów”, ponieważ całkowicie ogołacał samego siebie, aby zrobić miejsce drugiemu. Miłość prowadzi do zatracenia się dla Drugiego. Ale nie jest to łatwe do przyjęcia. Zwłaszcza gdy ktoś pokazuje nam, jak to zrobić z prostotą i bezpośredniością.

Ale to „odejście od zmysłów”, uczy nas Jezus, jest tym, co daje nam prawdziwą radość, tę, która rodzi się bardziej z dawania niż z otrzymywania, która napełnia serce tych, którzy tracą życie z miłości do drugiego.

Dziś obchodzimy wspomnienie świętej Agnieszki: dwunastoletniej dziewczynki, która poniosła męczeńską śmierć podczas prześladowań chrześcijan za czasów Dioklecjana w obronie swojego dziewictwa. „Odeszła od zmysłów”! O ilu mężczyznach i kobietach możemy dziś jeszcze powiedzieć, że  „odeszli od zmysłów” dla Pana Jezusa! Czy jesteśmy wśród nich?

Ojcze, daj nam łaskę bycia tymi, którzy „odeszli od zmysłów” jak Jezus.

Głos świętego

„Trwajcie w miłości do prawdy, do Boga, który jest samą prawdą, do wszystkich cnót, a dzięki temu będziecie mogli wykonywać swoją praktykę zawodową jako misję.”
(Giuseppe Moscati)


Komentarz: s. Vilma Colombo FMA
Tłumaczenie: s. Elżbieta Bartkowska FMA

Dom modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org  info@sanbiagio.org

PRZYJACIELE I SŁUDZY SŁOWA

Archiwum

INFOSFERA
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki