Jezus przesuwa punkt ciężkości w życiu duchowym z aktów zewnętrznych na motywację serca. Zadawane pytania zawierają w sobie Jego odpowiedź: „po owocach ich poznacie”. Nie po dziełach; tych pochodzących od „fałszywych proroków i drapieżnych wilków”, pozornie są dobre, ale ich owoce już nie. Właśnie powinny to być owoce Ducha: „miłość, radość, cierpliwość, pokój, życzliwość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie; przeciwko tym rzeczom nie ma prawa”. Wiemy, że mamy tendencję do przebierania się za dobrych, a może afiszujemy się z tym, czego nie mamy. Tego, który jest naprawdę godny, wartościowy, można rozpoznać po stylu pokory, który przenika wszystko, co mówi i robi. „Rozpoznacie ich po owocach”, zdajemy sobie z tego sprawę nawet wtedy, gdy spotykamy ludzi, którzy nie traktują siebie zbyt poważnie, potrafią się śmiać z samych siebie, nie są moralizatorami, nie oceniają, nie wydają wyroków, nie ujednolicają.

Panie Jezu, daj nam odważnie przejść przez wszystkie „warstwy”, z których jesteśmy utworzeni, wszystkie pozory, którymi jesteśmy okryci, i poszukać choć jednego owocu, który mówi, że przeżyty dzień nie poszedł na marne.

Głos pisarza

„Niewielu widzi, jakimi jesteśmy, ale wszyscy widzą, kogo udajemy”.
(Niccolo Machiavelli)

Komentarz: s. Emilia Di Massimo FMA
Tłumaczenie: s. Elżbieta Bartkowska FMA

Dom modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org  info@sanbiagio.org

PRZYJACIELE I SŁUDZY SŁOWA