W tym fragmencie Ewangelii – mowie pożegnalnej Jezusa – Jezus mówi uczniom, że idzie do Ojca, podkreśla, że będzie z Ojcem. Możemy powiedzieć, że ten fragment jest w Ewangelii Jana zapowiedzią Jego wstąpienia do Ojca. Jezus w swojej misji objawił oblicze Ojca, całe Jego dzieło zostało dokonane, abyśmy poznali Boga jako Ojca, nieskończenie kochającego Ojca. Na słowa Filipa: „Pokaż nam Ojca, a to wystarczy”, Jezus wydaje się być mocno zaskoczony i odpowiada: „Tak długo byłem z wami, a nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca”. Prawie tak, jakby chciał powiedzieć: „Ty naprawdę nic nie zrozumiałeś!”. I tak, być może dla nas zrozumienie istnienia wzajemnej immanencji Ojca w Synu i Syna w Ojcu nie jest łatwe. Być może tylko wchodząc w dialog głębokiej miłości, intymnego poznania, możemy zrozumieć te tajemnice: mogę poznać Ojca tylko przez Jezusa.

Jezus pyta także każdego z nas: „Czy mnie znasz? Jestem z wami od tak dawna, a wy wciąż Mnie nie znacie?”. Miłość, której doświadczasz we mnie, ze mną, dla mnie, jest miłością Ojca!

Obym umiał kochać Jezusa! Wtedy czułbym się synem i mógłbym szeptać słodkie słowo: Ojcze! AMEN!

papieża Franciszka

„Ojciec był zawsze obecny w życiu Jezusa i Jezus o tym mówił. Jezus modlił się do Ojca. Wiele razy mówił o Ojcu, który troszczy się o nas, tak jak troszczy się o ptaki, o lilie polne… To Ojciec. A kiedy uczniowie poprosili Go, aby nauczył ich modlić się, Jezus nauczył ich modlić się do Ojca: „Ojcze nasz” (Mt 6, 9). Zawsze zwraca się do Ojca. Ale w tym fragmencie jest to bardzo mocne; tak, jakby otwierał drzwi do wszechmocy modlitwy. „Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie; O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię” (por. J 14, 11). To zaufanie do Ojca, ufność w Ojcu, który jest w stanie uczynić wszystko. To odwaga modlitwy, ponieważ modlitwa wymaga odwagi!” (Homilia w kaplicy Domu Świętej Marty, 10 maja 2020)

Komentarz: s. Monica Gianoli FMA

Dom Modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org  info@sanbiagio.org

PRZYJACIELE I SŁUDZY SŁOWA