Dane kontaktowe
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki
inspir_spot_z_slowem
is singular
Spotkanie ze Słowem
25 lutego 2025

Wtorek, VII Tydzień zwykły

SŁOWO DNIA

30 Po wyjściu stamtąd podróżowali przez Galileę, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym. 31 Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie». 32 Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać.

33 Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: «O czym to rozprawialiście w drodze?» 34 Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. 35 On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: «Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich!». 36 Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: 37 «Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał».

Mk 9,30-37


Po uważnym przeczytaniu dzisiejszego fragmentu Ewangelii możemy od razu zwrócić uwagę na wielki kontrast między mową Jezusa o Jego własnej, nieuchronnie zbliżającej się męce, a rozmową uczniów o tym, który z nich jest najważniejszy.

Jakże często, mniej lub bardziej świadomie, doświadczamy tej sprzeczności w naszym codziennym życiu! Co za przepaść między myślami Jezusa a naszymi własnymi! Ileż dwuznaczności w naszej egzystencji! Jak wiele zaufania pokładamy we władzy i osobistej chwale! A przecież Jezus powiedział nam na wiele sposobów, że prawdziwym tytułem szlacheckim chrześcijanina jest służba w prostocie miłości i pokorze. „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”. Ale Pan nie męczy się naszą opieszałością, nie przestaje nam ogłaszać, że drugi jest zawsze większy ode mnie; drugi jako drugi domaga się akceptacji i pierwszeństwa. Dla Pana: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie Mnie przyjmuje, lecz Tego, który Mnie posłał”.

Daj mi, Panie, serce tak proste i czyste jak serce dziecka, które wie, jak przyjąć każdego w Twoje imię.

Głos księdza

„Widzę, że kiedy wyciągam ręce, mury upadają. Otwartość oznacza budowanie mostów, a nie murów”. (Don Andrea Gallo)

Komentarz: s. Vilma Colombo FMA

Dom Modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org  info@sanbiagio.org

Archiwum

INFOSFERA
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki