10 Nauczał raz w szabat w jednej z synagog. 11 A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. 12 Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: «Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy». 13 Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. 14 Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: «Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!» 15 Pan mu odpowiedział: «Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? 16 A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?» 17 Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego.
Łk 13, 10-17
Reakcja przełożonego synagogi w obliczu uzdrowienia dokonanego przez Jezusa w dzień szabatu powinna skłonić nas do zastanowienia się nad odpowiedzialnością, jaką każdy z nas ma wobec naszych sióstr i braci. Być może my również w pewnych okolicznościach jesteśmy bardziej przywiązani do norm i rzeczy niż do ludzi; jesteśmy wybredni i surowi w ocenie zachowania innych, zamiast zwracać uwagę na ich rzeczywiste potrzeby. Aby zwalczyć tę tendencję, Jezus potwierdza prymat miłości nad rytualnością, centralną pozycję osoby nad ślepym przestrzeganiem prawa. Nie jest przypadkiem, że jedną z najdroższych Mu proroczych nauk jest nauka proroka Ozeasza, w której jest powiedziane, że Pan chce miłości, a nie ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń (Oz 6,6).
Panie, pomóż nam zrozumieć, że pełnym wypełnieniem Prawa jest Miłość. Niech się tak stanie!
Głos Papieża
Pomóżcie uciśnionym, oddajcie sprawiedliwość sierocie, brońcie sprawy wdowy. Troszczyć się o bliźniego: chorego, ubogiego, potrzebującego, nieuczonego. To jest kamień probierczy. Hipokryci nie wiedzą, jak to zrobić, nie mogą wiedzieć, ponieważ są tak zadufani w sobie, oślepieni, że nie widzą innych. Kiedy ktoś jest w drodze i zbliża się do Pana, światło Pana sprawia, że widzi te rzeczy i idzie pomagać braciom. To jest znak, to jest znak nawrócenia.
Franciszek, Medytacja codzienna, 18 marca 2014 r.
Komentarz: ks. Giuseppe Tilocca
Tłumaczenie: s. Elżbieta Bartkowska FMA
Dom modlitwy w San Biagio www.sanbiagio.orginfo@sanbiagio.org