Środa, VI Tydzień zwykły
SŁOWO DNIA
22 Potem przyszli do Betsaidy. Tam przyprowadzili Mu niewidomego i prosili, żeby się go dotknął. 23 On ujął niewidomego za rękę i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną, położył na niego ręce i zapytał: «Czy widzisz co?» 24 A gdy przejrzał, powiedział: «Widzę ludzi, bo gdy chodzą, dostrzegam ich niby drzewa». 25 Potem znowu położył ręce na jego oczy. I przejrzał [on] zupełnie, i został uzdrowiony; wszystko widział teraz jasno i wyraźnie.
Mk 8,22-25
Ewangelista Marek umieszcza opis uzdrowienia niewidomego z Betsaidy w ważnym momencie Ewangelii: na końcu serii niepojętych znaków, jest to niemal bardzo sugestywna przypowieść o całej sytuacji. Prowadzony przez Jezusa i wzięty za rękę, niewidomy odzyskuje wzrok, ale stopniowo: po pierwszym działaniu Jezusa nie widzi jeszcze wyraźnie, a dopiero gdy Jezus interweniuje po raz drugi, „widzi wyraźnie”. I to Jezus jest pierwszą osobą, którą uzdrowiony niewidomy widzi i którą może teraz uznać za zbawiciela.
Ta opowieść ukazuje zarówno podążanie uczniów za Jezusem, jak i nas, czytelników – odległych w czasie i niezdolnych do „widzenia”. Do tego momentu uczniowie, pierwsi odbiorcy znaków, cudów i nauk Jezusa, byli w stanie niewiele zrozumieć na Jego temat. Odtąd – w drugiej połowie Ewangelii – to, co Jezus musi zrobić, aby umożliwić uczniom „wyraźne widzenie”, zostanie opisane: cierpienie, śmierć i zmartwychwstanie. To właśnie uzdrowiony niewidomy z Betsaidy pomoże przyjąć tę tajemnicę, „widzieć jasno”, a także wyznać – na głos – kim Jezus jest dla nas / dla mnie.
Weź mnie za rękę, Panie, i prowadź mnie swoją ścieżką.
Połóż dłoń na moich oczach, oświeć mój umysł.
Głos filozofa
„Odległość, która zmniejsza przedmioty dla oka, powiększa je dla myśli”. (Arthur Schopenhauer)
Komentarz: s. Mimica Oblak FMA
Dom Modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org info@sanbiagio.org
PRZYJACIELE I SŁUDZY SŁOWA