„Biedaczyna z Asyżu”, tak nazywamy św. Franciszka, wielkiego świętego, który świeci swoim świadectwem życia w Kościele i w świecie. Osobiste doświadczenie „Pani Biedy” przeżywał w radykalny sposób, pozbawiając się wszelkich dóbr. Mamy przed sobą kogoś, kto doświadczył decydującego spotkania z Jezusem i poszedł za Nim we wszystkim, aż do upodobnienia się do Niego, także poprzez stygmaty.

Również dzisiaj Jezus zaprasza nas, abyśmy przyszli do Niego: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Słysząc te słowa, zadaję sobie pytanie: gdzie udaję się po pokrzepienie w moim zmęczeniu i znękaniu? Można by pomyśleć, że ta sytuacja zmęczenia i ucisku nie ma nic wspólnego z moim życiem jako chrześcijanina. Ale ma, i to bardzo. Jezus mówi wyraźnie, że to On nas pokrzepia. On nie zabiera naszych ucisków, ale pomaga nam znosić ich ciężar. Idąc do Niego, szukając Jego Słowa i zbliżając się do Jego Chleba Eucharystycznego, do adoracji Eucharystii, do sakramentów, modląc się, możemy odświeżyć nasze życie. Z tego płynie złagodzenie jarzma i ciężaru, o których mówi nam Ewangelia. W Nim znajdujemy siłę, by stawić czoła życiu, On jest źródłem miłości, która sprawia, że przeżywamy naszą codzienność w wymiarze otwartości, wychodząc z siebie i dając siebie z miłością: życie nabierze w ten sposób innego znaczenia, nie ciężaru, ale miłości.

O wysoki i chwalebny Boże, rozjaśnij ciemności mego serca.
Daj mi prawą wiarę, pewną nadzieję, doskonałą miłość i głęboką pokorę.
Daj mi, Panie, mądrość i rozeznanie, abym czynił Twoją prawdziwą i świętą wolę.
Amen.

(Św. Franciszek, Modlitwa przed krucyfiksem)

Głos św. Franciszka z Asyżu

„Czerp siłę z Pana i z Jego potęgi, a wszystko, co trudne, stanie się łatwe”.
„Dając siebie, otrzymujemy, zapominając o sobie, odnajdujemy siebie”.

Komentarz: s. Mónica Angulo FMA

Dom Modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org  info@sanbiagio.org

PRZYJACIELE I SŁUDZY SŁOWA