Poniedziałek, Wspomnienie ŚWIĘTEGO HIERONIMA, Prezbitera i Doktora Kościoła
SŁOWO DNIA
46 Przyszła im też myśl, kto z nich jest największy. 47 Lecz Jezus, znając myśli ich serca, wziął dziecko, postawił je przy sobie 48 i rzekł do nich: «Kto przyjmie to dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmie, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto bowiem jest najmniejszy wśród was wszystkich, ten jest wielki».
Łk 9, 46-48
Nasze oczy są zaproszone do wpatrywania się w dzieci, tak jak robił to Jezus. Dlaczego Jezus to czynił? Zadajemy więc sobie pytanie: O co chodzi? Jeśli zmierzamy ku dojrzałości w życiu, niemal dumni, że porzuciliśmy stan dziecka, dlaczego Jezus mówi nam, że musimy stać się mali? Z pewnością Jezus słyszy, jak uczniowie spierają się o to, który z nich jest największy. Wydaje się, że uczniowie w tym momencie są jak dzieci pragnące być dużymi, nie tylko dorosłymi, ale wielkimi pod względem wartości i władzy. Zamiast wygłaszać kazanie, Jezus stawia przed nimi coś bardzo wyrazistego: umieszcza obok nich dziecko, aby zrozumieli znaczenie małości i wielkości. Małymi są ci, którzy są w potrzebie, wiedzą, że sami nie mogą sobie poradzić. Ewangeliczna małość prowadzi nas z powrotem do postawy ufnego zawierzenia, do akceptacji swojej natury, do akceptacji swojej kondycji jako bytu ulotnego, żyjącego z chwili na chwilę; mogę być tu teraz, ale mogę też nie być. Ta akceptacja prowadzi mnie do zaufania mojemu Stwórcy.
Panie Jezu, daj mi łaskę głębokiego zrozumienia Twojej Ewangelii, która jest wezwaniem do życia w pokorze.
Głos pisarza
„Straciłem dzieciństwo i nie mogę go odzyskać inaczej niż poprzez świętość”.
(Bernanos Georges)
Komentarz: s. Mónica Angulo FMA
Dom Modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org info@sanbiagio.org
PRZYJACIELE I SŁUDZY SŁOWA