SŁOWO DNIA
2 Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
3 Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?
Ps 41 (42)
Jeśli jako chrześcijanie szukamy Boga, który mógłby ugasić nasze duchowe pragnienia, możemy zwrócić się tylko do Jezusa, ponieważ On jest pasterzem, który prowadzi nas do wody, aby nasze zbawienie było całkowite i nie wykluczało naszego człowieczeństwa. Święci Kościoła, którzy byli zakorzenieni w Jezusie, wskazują nam sposób wejścia do stada i pod przewodnictwem pasterza udania się nad strumienie i odpoczęcia na trawiastych pastwiskach (por. Psalm 23).
Z pewnością na tej drodze nie brakuje trudności, ale jeśli ufamy Panu i powierzamy się Mu, z pewnością ujrzymy oblicze Boga, jak powiedział Hiob: „teraz ujrzałem Cię na własne oczy” (por. Hi 42, 5) Oczywiście nie oczami ciała, ale oczami ducha, a to zachęca nas do modlitwy i życia słowami św. Teresy z Avila.
Niech nic mnie nie niepokoi, niech nic mnie nie przeraża. Wszystko przemija, tylko Bóg trwa niezmiennie. Cierpliwością osiąga się wszystko. Temu, kto ma Boga, niczego nie brakuje: Bóg sam wystarcza!
Głos Papieża
Jakże ważne jest, aby podtrzymywać to pragnienie, tę tęsknotę za spotkaniem Pana i doświadczeniem Go, Jego miłości, Jego miłosierdzia! Jeśli zabraknie pragnienia Boga żywego, istnieje ryzyko, że wiara stanie się przyzwyczajeniem, że zgaśnie, jak ogień, który nie jest podtrzymywany: istnieje ryzyko, że stanie się jałowa, bez znaczenia. (Słowa Ojca Świętego Franciszka, Bazylika Watykańska, Sobota, 23 listopada 2013 r. Obrzęd przyjęcia do katechumenatu i spotkanie z katechumenami na zakończenie Roku Wiary)
Komentarz: Claudio Del Brocco
Dom Modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org info@sanbiagio.org