21 Tymczasem arcykapłan i jego stronnicy zwołali Sanhedryn i całą starszyznę synów Izraela. Posłali do więzienia, aby ich przyprowadzono (Apostołów).
Dz 5, 21b…
Słowa Bożego nie można uwięzić: ten epizod jest dowodem prawdziwości tego stwierdzenia. Kasta kapłańska jest zaniepokojona: nie tylko pojawia się teologiczna wściekłość saduceuszy, którzy słyszą zapowiedź zmartwychwstania, w które nie wierzą, a do tego dochodzi zazdrość, czyli strach przed utratą wpływu u ludzi. Uwięzieni apostołowie doświadczają, że anioł Pański mieszka z tymi, którzy się go boją, i ratuje ich. Ratuje, aby mogli pójść do świątyni i głosić wszystkie słowa życia, które Mistrz pozostawił im do głoszenia.
Bóg chroni głosicieli Ewangelii. Kiedy Bóg czegoś chce, wszelki ludzki sprzeciw staje się śmieszny i bezużyteczny. Reszta opowiadania jest w rzeczywistości pełna humoru; Bóg śmieje się ze swoich przeciwników. Rozmieszczenie przez Sanhedryn dużej liczby żołnierzy służy jedynie weryfikacji boskiej kpiny.
Niech dzisiaj towarzyszy mi to Słowo: „Idźcie na cały świat”
Głos teologa
„Proste dusze nie potrzebują skomplikowanych środków: skoro ja jestem w tej liczbie, pewnego ranka, podczas dziękczynienia, Pan Jezus dał mi prosty środek do wykonania mojej misji. Sprawił, że zrozumiałam to słowo z Pieśni nad pieśniami: „pociągnij mnie, pobiegniemy do zapachu twojej woni”. O Jezu, dlatego nie trzeba mówić: „pociągając mnie, przyciągasz dusze, które kocham”! To proste słowo „pociągnij mnie” wystarczy! Panie, rozumiem; kiedy dusza daje się uwieść odurzającemu zapachowi twoich perfum, nie umiałaby biec sama, wszystkie dusze, które kocha, pociąga za sobą. Dzieje się to bez przymusu, bez wysiłku. Jest to naturalna konsekwencja przyciągania do Ciebie”.
(św. Teresa od Dzieciątka Jezus, „Intymne dialogi duszy”)
Komentarz: Roberto Proietti
Tłumaczenie: s. Elżbieta Bartkowska FMA
Dom modlitwy San Biagio www.sanbiagio.org info@sanbiagio.org