Dane kontaktowe
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki
set_chary_wydarzenia
is singular
Wydarzenia
Dziedzictwo św. Franciszka Salezego

24 stycznia 2023 roku Rodzina Salezjańska obchodzi święto św. Franciszka Salezego, patrona Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki. Tuż po 150. rocznicy urodzin czcigodnej siostry Laury Meozzi (5 stycznia 1873 – 30 sierpnia 1951), Córki Maryi Wspomożycielki, pionierki w Polsce, przypominamy list, który napisała w styczniu 1934 roku do sióstr z ówczesnej polskiej wizytatorii, podkreślający jej duchową więź ze św. Franciszkiem Salezym.

Moje drogie siostry,

Mamy dzisiaj św. Franciszka Salezego i czuję potrzebę, aby przesłać wam moje gorące i serdeczne pozdrowienie oraz żywe wspomnienie w modlitwie, spraszające sobie i wam wszystkim dar łagodności, tak potrzebny, by móc czynić dobro wokół nas, by przyciągać tak wiele serc do Jezusa, naszego niebieskiego Oblubieńca. Odnośmy się z łagodnością do naszych sióstr, zaspakajając ich życzenia w tym, co możliwe, a jeśli trzeba powiedzieć „nie”, powiedz to z taką słodyczą, że to „nie” będzie bardziej się podobać niż samo „tak”, bo będzie widoczne, że tylko konieczność lub obowiązek każe nam powiedzieć „nie”.

Zawsze spokojne, zawsze pogodne nawet w najbardziej krytycznych okolicznościach, nawet gdy nasza cierpliwość jest wystawiona na próbę. O tak, jak pocieszające jest widzieć zawsze wokół siebie ludzi, którzy przynoszą pogodną radość! Zróbmy takie postanowienie, a nasz dom będzie niebem już tu na ziemi.

Będę się za Was modliła, a Wy módlcie się za mnie, moje najdroższe, które zawsze noszę w swoim sercu. Niech św. Franciszek obdarzy nas swoją słodyczą. Zapamiętajmy jego powiedzenie: „Więcej much przyciągnie kropla miodu niż beczka octu”. Prośmy o tę słodycz usilnie i kochajmy tak bardzo Jezusa, naszego Oblubieńca.

Pozdrawiam Was z całą czułością mojego serca i duszy.

Matka Laura, jak każda córka księdza Bosko, nauczyła się cenić naukę świętego Doktora Bożej Miłości podczas lat formacji, ale być może poznała go jeszcze przed wstąpieniem do Zgromadzenia. W rzeczywistości już w 1887 roku, kiedy konsekrowano kościół Najświętszego Serca Jezusowego w Rzymie, na Castro Pretorio, Laura, mieszkająca w okolicy, zaczęła do niego uczęszczać i regularnie spowiadać się u salezjanina, ks. Federico Bedeschi, który prowadził ją w rozeznaniu powołania.

List apostolski Papieża Franciszka „Totum Amoris est”, opublikowany w 400. rocznicę śmierci św. Franciszka Salezego, śledzi niektóre kluczowe cechy jego doświadczenia i duchowego dziedzictwa:

„Doświadczenie Boga jest oczywistością ludzkiego serca, takim jakim je rozumie Franciszek Salezy. Nie jest to konstrukcja myślowa, lecz raczej rozpoznanie pełne zdumienia i wdzięczności, będące następstwem objawienia się Boga. To właśnie w sercu i poprzez serce dokonuje się ten subtelny i intensywny proces zjednoczenia w łasce, dzięki której człowiek rozpoznaje Boga, a zarazem siebie samego, swoje pochodzenie i głębię, swoje spełnienie w powołaniu do miłości. Odkrywa, że wiara nie jest ślepym ruchem, lecz przede wszystkim postawą serca. Poprzez nią człowiek powierza się prawdzie, która jawi się jego sumieniu jako „słodkie wzruszenie”, zdolne wzbudzić odpowiednią i niezbędną życzliwość wobec każdej rzeczywistości stworzonej, jak lubił mawiać.”

Już jako młoda dziewczyna Laura Meozzi przeżyła głębokie doświadczenie Boga, które rozkwitło w wierze, w jej zwyczajnym zaufaniu do Boga oraz w umiejętności znoszenia ciężaru zmęczenia i prób z łagodnością i cierpliwością. Świadectwa zebrane w „Positio super virtutibus” potwierdzają:

„Siostra Władysława Rudzka, która była wśród pierwszych sierot przygarniętych w Różanymstoku, a później jako Córka Maryi Wspomożycielki, napisała: Matka Laura była duszą żywej wiary. A swoją wiarę czerpała z Eucharystii. Była duszą modlitwy, żyła zagubiona w Bogu. We wszystkich wydarzeniach i okolicznościach odkrywała wolę Bożą i całkowicie się jej trzymała. W trudnościach i cierpieniach miała zawsze na ustach wyrazy doskonałej chrześcijańskiej rezygnacji: „Niech się dzieje wola Boża”. Pan poddaje próbie tych, którzy go kochają; i tym podobne”.

Same dzieci i świeccy, którzy znali ją z bliska, z jej postawy na modlitwie, z jej zaufania Bogu oraz z nauk i napomnień, które do nich kierowała, w kilku prostych słowach określają jakość jej wiary: „Matka Laura żyła wiarą najgłębszą”; „Była osobą wiary najżywotniejszej”; „Jej żywa wiara przejawiała się w szczególny sposób w jej postawie, zachowaniu i sposobie bycia”. [ … ] odniosłem wrażenie, że była osobą głęboko wierzącą”.

Nauczanie Świętego Doktora, także poprzez duchowe i apostolskie doświadczenie księdza Bosko, Matki Mazzarello, Matki Laury i wielu innych, dociera do każdego człowieka jako dziedzictwo, z którego może czerpać inspirację na własną drogę. I staje się niepowtarzalnym stylem działania, który przenika środowisko, przekształcając je w „salezjańskie”.

Źródło: cgfmanet.org

INFOSFERA
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki