Dane kontaktowe
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki
set_chary_wydarzenia
is singular
Wydarzenia
Program księdza Bosko

„Da mihi animas”

31 stycznia 2023 r. przypada uroczystość św. Jana Bosko, który programem swojego życia uczynił słowa: „Da mihi animas caetera tolle” i pozostawił je swoim synom i córkom jako duchowe dziedzictwo.

św. Jan Bosko

31 stycznia 2023 roku wszystkie środowiska salezjańskie na całym świecie obchodzą uroczystość św. Jana Bosko, Ojca i Nauczyciela młodzieży, który uczynił „Da mihi animas caetera tolle” programem swojego życia i pozostawił go swoim synom i córkom jako cenny testament i duchowe dziedzictwo.

We wprowadzeniu do „Akt 26. Kapituły Generalnej Towarzystwa św. Franciszka Salezego” ks. Pascual Chavez, emerytowany przełożony generalny, stwierdza:

„Motto 'Da mihi animas, caetera tolle’ można w pełni zrozumieć, poznając życie i dzieło naszego ukochanego Ojca i Założyciela, Księdza Bosko. Jest to w istocie jego osobisty projekt życiowy, wyrażony jako osobista modlitwa. Należy je interpretować w świetle apostolskiego poświęcenia, kreatywności duszpasterskiej, niestrudzonej pracy, jednym słowem: mistyki apostolskiej księdza Bosko, ale także wyrzeczeń, z którymi się spotkał, wielu trudności, które pokonał, zobowiązań, które poniósł, także w świetle jego ascezy”.

A zwracając się do salezjanów uczestniczących w 26. GC, przyjętych na audiencji 31 marca 2008 r., papież Benedykt XVI powiedział:

„Ksiądz Bosko jest świetlanym przykładem życia naznaczonego pasją apostolską, przeżywanego w służbie Kościoła w ramach Zgromadzenia i Rodziny Salezjańskiej. W szkole św. Józefa Cafasso wasz Założyciel nauczył się przyjmować dewizę „Da mihi animas, caetera tolle” jako syntezę modelu działania duszpasterskiego, inspirowanego postacią i duchowością św. Franciszka Salezego. Horyzontem, w którym sytuuje się taki model, jest absolutny prymat miłości Bożej, miłości, która posuwa się tak daleko, że kształtuje żarliwe osobowości, chętne do wniesienia wkładu w misję Chrystusa, by zapalić całą ziemię ogniem swojej miłości (por. Łk 12, 49).

Błogosławiona siostra Maria Troncatti (16 lutego 1883 – 25 sierpnia 1969), Córka Maryi Wspomożycielki, misjonarka, której 140. rocznica urodzin przypada w tym roku, swoim życiem daje świadectwo realizacji tego hasła.

W 1922 roku, w 50. rocznicę założenia Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki, Matka Katarzyna Daghero wysłała ją do amazońskiej dżungli w Ekwadorze, aby ewangelizowała lud Shuar. Najpierw w Chunqui, potem w Macas, s. Maria żyła misją w różnych działaniach: od pomocy chorym, przez zakładanie małych klinik – aptek, po pomoc w nagłych wypadkach, w tym operacje.

Wykazała się odwagą i miłosierdziem gotowym zrobić wszystko dla „zbawienia dusz”, czyli zapewnienia godności i pełni życia najsłabszym. Siostra Maria spędziła całe swoje życie w Selvie, z wyjątkiem czterech lat spędzonych w Guayaquil, gdzie była dyrektorką Kolegium; zawsze jej myśli i serce były zwrócone ku misji. W artykule napisanym dla czasopisma „Młodzież Misyjna”, datowanym na 15 listopada 1930 roku, opowiada o swoim zaangażowaniu katechetycznym:

„Od dłuższego czasu Kivari błagają nas, abyśmy nawiązali bliższe relacje z nimi, odwiedzając ich, aby uczyć katechizmu. (…) Od 15 tygodni chodzimy raz w tygodniu do dwóch najbliższych kivari, aby wnieść w tę ciemność światło wiecznej prawdy i podnieść te biedne, przygnębione dusze, udzielając ich ciałom pomocy, która jest możliwa i najpilniej potrzebna. I znajdujemy o wiele większą współpracę niż mogliśmy się spodziewać. Sami przychodzą, aby zabrać nas do rezydencji, aby towarzyszyć nam w pokonywaniu trudnych ścieżek, a także pomóc nam pokonać słynną rzekę Upano, co odbywa się częściowo w kajaku, a częściowo na ramionach samych kiwarów.”

Moc wiary podsycała i podtrzymywała jej zapał misyjny, co stwierdzili liczni świadkowie w Positio super virtutibus:

Codziennie rano od godziny 4 do 5 s. Troncatti stawała na adoracji przed tabernakulum. Tak otwierała dzień; potem, w soboty, uczestniczyła w „różańcu o świcie” z pobożnymi wiernymi, by o wyznaczonej godzinie być razem ze wspólnotą w kościele na medytacji i Mszy św. W ciągu dnia więc nie tylko czyniła swoją pracę nieustanną modlitwą, ale modlił asię niemal bez przerwy: dowodem na to mogą być liczne świadectwa, pochodzące od najróżniejszych ludzi, którzy widzieli w jej postawie przejrzystość pogodnej, przekonanej, pracowitej wiary. [Pan Marco Beltrame, świecki koadiutor salezjański, mówi: „Wykorzystywała każdą wolną chwilę, żeby biec do kościoła. Kiedy zwracano jej uwagę na jakiś problem lub osobistą potrzebę, mówiła: „Nie martw się. Porozmawiam z Jezusem i powiem Mu o twoich potrzebach…; bądź pewny, że On ci pomoże”.

Wiara siostry Marii Troncatti jest tą samą wiarą, co wiara księdza Bosko, tą samą wiarą, dzięki której wszyscy członkowie Rodziny Salezjańskiej są wezwani do odnawiania i dawania świadectwa wytrwałą działalnością, dla radości i zbawienia wielu młodych ludzi.

bł. Maria Troncatti FMA

Źródło: cgfmanet

INFOSFERA
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki