Na Kongresie Młodych Osób Konsekrowanych miałyśmy okazję spotkać się z przedstawicielami wielu zgromadzeń zakonnych oraz instytutów świeckich. Był to czas wzajemnego ubogacenia i dzielenia. Świadectwo tych, których Bóg wybrał do podążania za Nim w sposób głębszy i bliższy, rozbudzało w nas nowe pragnienia i entuzjazm do wiernej realizacji naszej misji w różnych charyzmatach, ale w jednym Duchu i z miłości do Chrystusa. To właśnie On nas posyła. Musimy jednak pamiętać, że posłanie jest bardzo ściśle związane ze słuchaniem, dlatego potrzeba nam otwartości na siebie nawzajem, na nasze wspólnoty, rodziny, młodych, ubogich… To właśnie słuchanie jest pierwszą formą miłości.
By uczyć się tej miłości, szukaliśmy też wspólnych momentów kontemplacji i modlitwy. Codzienna Eucharystia, Liturgia Godzin i Adoracja jeszcze bardziej zbliżały nas do Boga i do siebie. Te momenty pokazywały, że jesteśmy ulepieni z tej samej gliny, będąc naprawdę braćmi i siostrami, doświadczając podobnych radości i trudności, przeżywając nasze życie dla tego samego Ojca. On właśnie każdego dnia pomaga nam powstawać, by rozpalać Jego światło tam, gdzie jeszcze panują ciemności. To On napełnia nas miłością, żebyśmy mogły być ciepłem Kościoła, którego świat dziś tak bardzo potrzebuje. Bo jeśli kochasz, to zostaniesz tam, gdzie jesteś; to będziesz kochał tam, gdzie jesteś. I myślę, że Bóg wybrał nas właśnie po to, żebyśmy wszyscy byli prorokami Jego miłości – świętej i prawdziwej, kochającej zawsze tam, gdzie jesteśmy.
A zatem: Powstań i świeć! bo Światłość w ciemności świeci (J 1, 5).
s. Kamila Łuczak
Zaczęło się od „innamorate in Gesù” i myślę, że tak zaczyna się każda nasza (konsekrowanych) historia – zakochanie się w Jezusie. Jednak po tym zakochaniu przychodzi codzienność, w którym mamy szukać czasu dla Boga
bo gdy mamy czas dla Boga, mamy czas dla drugiego człowieka, dla siebie i trochę, żeby go pomarnować *
Ponieważ
Z Bogiem mamy mieć więź, a z ludźmi relacje
Ale w tym wszystkim musi być…
Wolność, która jest naszą ofiarą
A co do człowieka
To patrzeć na człowieka ( czy to będę ja, czy druga osoba ) przez pryzmat Boga
Nasze życie to ciągły proces od „fascynacji” ( zakochania) do „Agape”, aby
Stać się tym, kim mam być, kim Bóg chce, żebym był/była
Wymaga
decyzji na wyłączność
Nie po to, by zbierać sukcesy, ale po to, by siać
A jak siać ?
Pokazując, że jest coś więcej
Modlitwą, która jest naszą bronią
Uśmiechem – Nawet jeśli zrobiony z wysiłkiem, ale dla miłości bliźniego
Bo jesteśmy posłani, aby przede wszystkim słuchać, bo
Wszystko zaczyna się od słuchania
My młodzi konsekrowani:
My w sercu twoim ukryci, jesteśmy kochani
Nie musimy się bać, bo jesteśmy kochani
Cytaty zaczerpnięte z konferencji: o. R. Cantalamessa, bp. Jacka Kicinskiego, o. Michała Nowaka, o. Krzysztofa Pałysa, o. Michała Deja, ks. Marka Chmielniaka.
Zebrała s. Małgorzata Synowiec