Dane kontaktowe
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki
set_chary_wydarzenia
is singular
Wydarzenia
Dominik Savio, apostoł pokoju

6 maja 2023 r. (w Polsce 5 maja) obchodzimy liturgiczne wspomnienie Dominika Savio, młodego świętego, który wyrastał w szkole św. Jana Bosko i jest wzorem życia chrześcijańskiego dla tysięcy młodych ludzi, którzy uczęszczają lub uczęszczali do domów salezjańskich. Wychowawcy, zainspirowani charyzmatem salezjańskim, dostrzegają w tym młodym człowieku konkretną realizację celu, do którego zmierza salezjański projekt wychowawczy: być chrześcijaninem, który żyje i wprowadza w życie Słowo jak Maryja i z Maryją, gotowym do służby, karmionym codziennie Eucharystią, twórczym w miłości.

W przeszłości podkreślano różne cechy Dominika, w zależności od wrażliwości czasów. Czy dziś można jeszcze znaleźć inspirujące aspekty jego historii?

W biografii, napisanej przez księdza Bosko, podkreśla się odwagę i pomysłowość tego młodzieńca, który wielokrotnie nie wahał się podjąć ryzyka osobistego zaangażowania, aby uniknąć najgorszego, co mogłoby spotkać jego przyjaciół. Te fakty są znane, niemniej również dziś mogą oświetlać różne sytuacje.

Zanim Dominik został przyjęty na Valdocco i poznał księdza Bosko, uczęszczał do szkoły w Mondonio. Któregoś dnia nauczyciel powiadomił o poważnym przewinieniu, jakie ktoś popełnił w klasie; zwykle było ono karane wydaleniem. Koledzy oskarżali Savio, a on milczał, mimo niedowierzania nauczyciela i możliwości obrony. Gdy prawda wyszła na jaw, nauczyciel zapytał Dominika, dlaczego się nie bronił. Ten odpowiedział: „Bo ten kolega, będąc już winnym innych wykroczeń, byłby może wyrzucony ze szkoły; natomiast ja sam miałem nadzieję na przebaczenie, gdyż była to pierwsza wina, o którą mnie oskarżono w szkole; poza tym myślałem też o naszym Boskim Zbawicielu, który został niesprawiedliwie pomówiony”.

„Milczałem wtedy, ale wszyscy podziwiali cierpliwość Savio, który umiał płacić dobrem za zło”. Tyle świadectwo nauczyciela.

Dominik wybiera drogę niestosowania przemocy i swoim zachowaniem przerywa łańcuch zła, zyskując dla swojego kolegi nową szansę.

Nie był to jedyny raz. Później, podczas pobytu na Valdocco, kłótnia między dwoma kolegami przerodziła się w bójkę. Doszło do tego, że wyzwali się na pojedynek kamieniami. Ksiądz Bosko pisze, że Dominik próbował na różne sposoby odwieść kolegów od pojedynku: przemawiał do nich, pisał listy, groził im, że powiadomi o wszystkim krewnych, ale bezskutecznie. Prosił ich więc przed pojedynkiem, by przyjęli przynajmniej jeden warunek:

Wyjął mały krucyfiks, który miał na szyi, i trzymając go w jednej ręce, powiedział: „Chcę, aby każdy wpatrywał się w ten krucyfiks, a potem, rzucając we mnie kamieniem, wypowiedział wyraźnym głosem te słowa: Jezus Chrystus, niewinny, umarł przebaczając swoim oprawcom; ja, grzesznik, chcę go obrazić zemstą”. Nie tylko to: Dominik ukląkł przed każdym z oszołomionych pojedynkowiczów; „jego towarzysze zostali pokonani takim widokiem miłosierdzia i odwagi”.

W czasach, gdy pokój znów stał się pilną troską wszystkich, przykład Dominika pokazuje, do czego można wychowywać i być wychowywanym. Łańcuch przemocy zostaje przerwany dzięki pokojowi i miłości realizowanej „bez względu na wszystko”. Jest to jednak wynik codziennych wyborów. Modlitwa, życie sakramentalne, dobre wykonywanie codziennych obowiązków przygotowuje te odważne wybory, które mocno wpływają na otoczenie.

Również założone przez Dominika Towarzystwo Niepokalanej zrodziło się z intencją umocnienia życia chrześcijańskiego. Z drugiej strony „wszyscy przyjaźnili się z Dominikiem: ci, którzy go nie kochali, szanowali go za jego cnoty. Umiał dogadać się ze wszystkimi”. Dzięki temu „w wolnych chwilach był duszą wypoczynku; ale to, co mówił lub robił, zawsze miało na celu dobro moralne jego samego lub innych”.

W tych miesiącach z niepokojem śledzimy rozwój różnych wydarzeń w wielu częściach świata, gdzie wydaje się, że nie ma alternatywy dla użycia broni. W odpowiedzi na poczucie bezsilności, którego doświadczamy, można prosić o wstawiennictwo św. Dominika Savio, prawdziwego apostoła pokoju. Można powiedzieć, że zwyczajnością życia uczniowskiego i  heroiczną stałością swego postępowania zbudował konkretne sposoby przerwania spirali przemocy. To jest to, co jest obecnie pilnie potrzebne, a Dominik pozostaje przykładem dla wszystkich.

Źródło: cgfmanet.org

INFOSFERA
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki
(Siostry Salezjanki)
Inspektoria Warszawska
  • ul. Warszawska 152, 05-092 Łomianki